Dywersyfikacja źródeł zarobku sposobem na kryzys.

Czasy, w jakich obecnie żyjemy, są mocno niepewne. Stabilne dotąd zatrudnienie na umowę o pracę na czas nieokreślony może być zakończone z dnia na dzień w związku z redukcją stanowiska pracy. O cały domowy budżet oparty jest na jednym źródle, jego utrata może oznaczać poważne kłopoty. Warto zatem zawczasu pomyśleć o dodatkowych źródłach nawet niewielkiego przychodu. O wiele łatwiej znaleźć zajęcie, pozwalające na zarobienie kilkunastu złotych dziennie, niż kilkuset czy kilku tysięcy.

Od czego zacząć poszukiwanie dodatkowej pracy?

Warto uświadomić sobie swoje mocne strony, umiejętności i doświadczenie. Dodatkowego zarobku możemy poszukiwać, świadcząc usługi związane z naszym hobby. Można ponadto przyjrzeć szeroką ofertę firm, umożliwiających zarobek poprzez sprzedawanie ich towarów bądź usług. 

Przykłady dodatkowych źródeł zarobku.

Pasjonaci fotografii mogą oferować swoje usługi w zakresie zdjęć na zawodach sportowych, rodzinnych czy ślubnych. Odnoszący sukcesy biegacze, po odbyciu kursu i zdobyciu uprawnień trenera, mogą pomóc ambitnym osobom w osiągnięciu wymarzonych celów biegowych. Możliwe jest również odpłatne prowadzenie zajęć dla początkujących biegaczy.

Osoby z tzw. lekkim piórem mogą spróbować sił w copywritingu. Co najmniej dwa polskie portale internetowe dysponują bazą zleceń na testy użytkowe, które można realizować w wolnym czasie. Wystarczy komputer z dostępem do internetu.

Posiadacze nieużywanych w przedmioty w dobrym stanie, mogą wystawić je na sprzedaż w portalu aukcyjnym. Będzie to dobry sposób na pobycie się niepotrzebnych rzeczy i zasilenie domowego budżetu.